Witam wszystkie blogomaniaczki i włosomaniaczki szczególnie! Długo zastanawiałam się nad założeniem tego bloga, ponieważ zbyt dużego doświadczenia w naturalnej pielęgnacji nie mam... ale czemu nie spróbować? :)
Mam na imię Paulina. Obecnie studiuję na 3 roku zarządzania. Po licencjacie planuję wyjazd do Norwegii. Mam niespełna 22 lata. Jestem zakręconą samotniczką lubiącą dyskretnie skupiać na sobie uwagę. Od ponad roku w szczęśliwym związku z Cudownym mężczyzną. Posiadaczka owczarka niemieckiego zwanego Plutem- pupilek rodziców, a w szczególności taty. Siostra starszej siostry Kasi, która zawsze ma swoje zdanie i nie da sobie w kaszę dmuchać! :)
Co do włosów - masakra. To jedno słowo wydaje mi się adekwatne by je opisać. Cienkie, rzadkie, kołtuniące się, puszące się w warunkach wilgoci.
Trzecia od lewej to ja. zdjęcie zrobione 3 lata temu . Wyprawiałam z nimi cuda, ciągłe suszenie, szarpanie metalową szczotką włosów i skóry głowy, używanie pianek i lakierów. Dbałam o ich wizualną stronę a nie o zdrowie.
Widać więc, że nie są to włosy zdrowe, lśniące i piękne. W następnym poście przedstawię wam kosmetyki jakich teraz używam i które powodują że wyglądają one "jakoś". Do następnego posta Dziewczyny!! :))